To już pewne — ceny prądu do 30 czerwca 2024 roku będą zamrożone. Do tego czasu za energię zapłacisz 412 zł, a po przekroczeniu limitu: 693 zł za MWh. Jednak tutaj rodzi się pytanie, co czeka nas od lipca 2024. Prognozy nie są kolorowe i mówią o wzroście cen nawet o 200-300%. Czy jest się czego obawiać? A może istnieje przed tym sensowna obrona? Odpowiedzi poniżej, zapraszamy!
Prąd w 2024 roku — ustawa o zamrożeniu cen
W grudniu ubiegłego roku prezydent Polski, Andrzej Duda, podpisał ustawę o zamrożenie cen prądu do 30 czerwca 2024.
Oznacza to, że przez pół roku przyjdzie nam cieszyć się maksymalną ceną prądu 412 zł / MWh, aż do limitu zużycia. Ten z kolei wyniesie 1500 kWh dla gospodarstw domowych i 2000 kWh dla rolników i rodzin z “Kartą Dużej Rodziny”. Po przekroczeniu tego limitu, maksymalna cena prądu zwiększy się do 693 zł / MWh.
Ale teraz należy zadać sobie pytanie: “co dalej?”.
“Nie wiemy, co stanie się w lipcu 2024”
Na ten moment nie wiadomo, jakie będą ceny prądu od lipca 2024. Jeśli na scenie politycznej nie dojdzie do większych zmian, trzeba liczyć się ze wzrostem nawet na poziomie 200-300%. Choć to będzie ogromny cios dla Polaków, cen energii nie można zamrażać w nieskończoność — inaczej ucierpi na tym gospodarka.
Jak ratować się przed podwyżką cen prądu w 2024?
Już teraz warto rozglądać się za alternatywami. Najpopularniejszą z nich jest bez wątpienia fotowoltaika, czyli panele słoneczne. Po ich zamontowaniu i staniu się tzw. prosumentem (producentem + konsumentem energii), klasyczny rachunek za prąd zamieni się w dedykowaną fakturę prosumencką, a Ty zapłacisz mniej.
Jak działa fotowoltaika w 2024 roku?
Wszystko opiera się o system net-billing. Nadwyżkę prądu, którą wyprodukuje fotowoltaika, sprzedasz do sieci po cenie rynkowej. Choć nie jest to rozwiązanie idealne, nadal opłaca się bardziej, niż pozostanie na łasce dostawcy energii — zwłaszcza gdy w oczy zagląda nam widmo podwyżki cen prądu o 200-300%. Zawsze możesz też założyć spółdzielnię energetyczną i dodatkowo zmniejszyć opłaty.
Przeczytaj więcej tutaj: Jak wygląda rozliczenie fotowoltaiki z zakładem energetycznym?
Czy nie jest za późno na montaż fotowoltaiki?
Przygotowanie dokumentów i rozpatrzenie wniosku o podłączenie do sieci może trwać do 30 dni. Reszta zależy już od ekipy montażowej — tutaj czas oczekiwania może wynieść od tygodnia do kilku miesięcy. Podobnie wygląda to z dofinansowaniem, w zależności od daty naboru. Jest więc ostatni dzwonek na podjęcie decyzji.
Jeśli chcesz mieć pewność, że zdążysz z fotowoltaiką przed 1 lipca 2024 — skontaktuj się z Firmą Frankiewicz. Pomożemy Ci z montażem i szybkim uzyskaniem dotacji.
Dlaczego prąd drożeje z roku na rok?
Polska energetyka opiera się głównie na węglu, którego ceny są coraz wyższe. Rosną także koszty związane z emisją CO2 — za sprawą determinacji Unii Europejskiej w odchodzeniu od źródeł kopalnych i redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Za taki stan rzeczy większość osób obwinia URE, czyli Urząd Regulacji Energetyki, jednak ten tylko zatwierdza lub odrzuca taryfy obliczone przez spółki energetyczne. Niestety, ale sytuacja geopolityczna na świecie nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie ceny prądu spadły.
Dlatego inwestycja w Odnawialne Źródła Energii coraz bardziej przybiera na znaczeniu — jeśli nie przez szalejące ceny prądu, to przez politykę ekologiczną UE. Ceny za fotowoltaikę są jeszcze umiarkowane, ale nie wiadomo, czego się spodziewać, gdy za kilka (kilkanaście?) lat popyt wzrośnie.
10% rabatu w 2024? To możliwe!
Na zakończenie gratka dla osób, które w ubiegłym roku wykazały się oszczędnością. Odbiorcy, którzy między 1 października 2022 a 31 grudnia 2023 zmniejszyli zużycie prądu o co najmniej 10% w porównaniu z analogicznym okresem w latach 2021-2022, kwalifikują się do otrzymania 10% rabatu na rachunki za prąd w 2024 roku.
Ceny prądu zamrożone do końca czerwca — w skrócie
Aż do 30 czerwca 2024 obowiązywać będzie maksymalna cena prądu 412 zł / MWh, a po przekroczeniu limitu zużycia (1500 kWh dla gospodarstw domowych, 2000 kWh dla rolników) — 693 zł / MWh. Nie wiadomo, co stanie się w lipcu: jeśli nie dojdzie do większych zmian, trzeba liczyć się z prądem droższym nawet o 200-300%. Dlatego już teraz radzimy obejrzeć się za alternatywami, np. fotowoltaiką. Przy dobrych wiatrach i autokonsumpcji na poziomie 50% zapłacisz za energię nawet o połowę mniej, niż Twoi sąsiedzi bez sprzętu OZE. Formalności zabierają nieco czasu, dlatego jest to ostatni dzwonek na podjęcie decyzji, jeśli chcesz zdążyć przed lipcem 2024. Porównaj też swoje zużycie prądu między 1 października i 31 grudnia w latach 2022-2023 i 2021-2022. Jeśli było niższe o co najmniej 10%, możesz liczyć na pomniejszone o 1/10 rachunki za prąd w 2024 roku.
Męczą Cię ciągłe podwyżki cen prądu? Rachunki rosną, mimo że żyjesz coraz skromniej?
Skontaktuj się z nami i zainwestuj w fotowoltaikę — to w perspektywie kilku lat ogromna oszczędność na energii.
Pozdrawiamy, Frankiewicz Energy.
